🎓 Czego dowiesz się z tego artykułu?
Przyjęcie spadku (lub brak jego odrzucenia w terminie 6 miesięcy) to dopiero początek drogi. Wiele osób myśli: „Skoro jestem jedynym synem, to mieszkanie jest moje”. W teorii tak, ale w praktyce – bez odpowiedniego „papieru” – dla banku czy urzędu jesteś obcą osobą.
W tym artykule wyjaśnię Ci, czym jest stwierdzenie nabycia spadku. Dowiesz się, kiedy musisz iść do sądu, a kiedy wystarczy wizyta u notariusza. Opowiem też, jak wybrać właściwy sąd (to nie zawsze ten „pod domem”) i jak uniknąć błędów, które potrafią zablokować sprawę na długie miesiące.
Stwierdzenie nabycia spadku – po co Ci ten dokument?
Wyobraź sobie taką sytuację: idziesz do banku, by wypłacić pieniądze z konta zmarłego taty. Pani w okienku prosi o dokument potwierdzający, że to Ty dziedziczysz. Pokazujesz akt zgonu i swój dowód osobisty. „To za mało” – słyszysz. I niestety, pracownik banku ma rację.
Samo pokrewieństwo nie wystarczy. Musisz mieć oficjalne potwierdzenie, że jesteś spadkobiercą i w jakiej części dziedziczysz (np. 1/2, całoś). O tym, jak zdobyć ten „klucz” do majątku, opowiadam w mojej najnowszej rolce.
To tylko minuta, a może zaoszczędzić Ci tygodni błądzenia po urzędach. Zobacz koniecznie:
Co zobaczyłeś w rolce?
Wskazałam dwie główne ścieżki: sądową (stwierdzenie nabycia spadku) i notarialną (akt poświadczenia dziedziczenia). Obie prowadzą do tego samego celu, ale różnią się czasem, kosztem i wymogami. Poniżej rozkładam te różnice na czynniki pierwsze.
Ścieżka 1: Sąd Rejonowy (Dla cierpliwych lub skłóconych)
Postępowanie sądowe to klasyczna droga. Jest konieczna w dwóch przypadkach: gdy między spadkobiercami jest konflikt (np. ktoś podważa testament) LUB gdy nie ma możliwości, by wszyscy spotkali się w jednym miejscu i czasie.
Do którego sądu złożyć wniosek?
W rolce wspomniałam o „ostatnim miejscu zamieszkania spadkodawcy”. To bardzo ważne! Nie składasz wniosku do sądu w swoim mieście, ale tam, gdzie mieszkał zmarły przed śmiercią. Jeśli zmarły mieszkał we Wrocławiu, a Ty w Gdańsku – sprawa odbędzie się we Wrocławiu.
Jak wygląda rozprawa?
Wiele osób boi się sądu, wyobrażając sobie sceny jak z filmów kryminalnych. Spokojnie. Sprawa o stwierdzenie nabycia spadku jest zazwyczaj krótka. Sąd odbiera od spadkobierców tzw. zapewnienie spadkowe. Sędzia zapyta:
- Czy zmarły zostawił testament?
- Czy są inni spadkobiercy, o których wiesz?
- Czy ktoś składał oświadczenia o odrzuceniu spadku?
Po odebraniu zapewnienia (jeśli nie ma sporów), sąd wydaje postanowienie.
Warto przeczytać:
➡ Wzór wniosku o stwierdzenie nabycia spadku – jak go wypełnić?
Ścieżka 2: Notariusz (Dla zgodnych i obecnych)
Jeśli w rodzinie panuje pełna zgoda i wszyscy mogą się stawić osobiście, możecie wybrać szybszą opcję – notariusza. Sporządza on Akt Poświadczenia Dziedziczenia (APD).
To rozwiązanie ma jedną gigantyczną zaletę: czas. Wychodzicie z kancelarii z dokumentem w ręku (zarejestrowanym w systemie), który od razu ma moc prawną prawomocnego wyroku sądu. Możecie iść prosto do banku.
Warunek konieczny: Obecność WSZYSTKICH spadkobierców ustawowych i testamentowych jednocześnie. Jeśli jeden kuzyn jest w USA i nie może przylecieć – notariusz odpada. Wtedy pozostaje sąd.
Warto przeczytać:
Co się bardziej opłaca? (Koszty i Czas)
| Cecha | Sąd (Stwierdzenie nabycia) | Notariusz (APD) |
|---|---|---|
| Koszt podstawowy | 100 zł (opłata od wniosku) + 5 zł za wpis do rejestru | Ok. 250-300 zł + VAT + wypisy (zależy od liczby osób) |
| Czas trwania | Od 3 do 12 miesięcy (zależy od obłożenia sądu) | 1 dzień (wizyta trwa ok. 1-2h) |
| Obecność | Może wystarczyć jeden spadkobierca (reszta przez pełnomocnika) | Bezwzględnie wszyscy osobiście |
Warto przeczytać:
Najczęstsze obawy i pytania (FAQ)
Analizując fora internetowe, widzę, że wybór między sądem a notariuszem budzi wiele emocji. Oto odpowiedzi na Wasze najczęstsze wątpliwości.
1. „Czy na rozprawie sądowej muszę być osobiście?”
Teoretycznie sąd wzywa wnioskodawcę i uczestników. W praktyce, jeśli sprawa jest prosta i bezsporna, a jeden ze spadkobierców złoży „zapewnienie spadkowe”, obecność pozostałych może nie być konieczna (choć zawsze warto sprawdzić treść wezwania!). Możesz też ustanowić pełnomocnika.
2. „Co jeśli nie znam adresu jednego spadkobiercy?”
To klasyczna blokada. Sąd wymaga podania adresów wszystkich uczestników. Jeśli ich nie znasz, sąd może zawiesić postępowanie. W takiej sytuacji konieczne może być ustanowienie kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu. Notariusz w ogóle nie podejmie się takiej sprawy.
3. „Czy stwierdzenie nabycia spadku to to samo co dział spadku?”
Nie! To najczęstszy błąd. Stwierdzenie nabycia mówi tylko: „Jan i Anna dziedziczą po 1/2”. Nie mówi, że „Jan bierze dom, a Anna samochód”. Podział konkretnych składników majątku to kolejny etap – dział spadku.
4. „Zgubiłem akt zgonu, czy sąd go sobie sam ściągnie?”
Niestety nie. Jako wnioskodawca musisz dostarczyć komplet aktów stanu cywilnego (zgonu spadkodawcy, urodzenia/małżeństwa spadkobierców). Bez tego sprawa nie ruszy.
Jeśli problemem jest brak kontaktu z rodziną lub nieznane miejsce pobytu, sprawa się komplikuje. Warto wtedy wiedzieć, jak działa instytucja kuratora:
Warto przeczytać:
Moje praktyczne tipy (z doświadczenia)
Na co dzień w kancelarii widzę, jak proste sprawy utykają w sądach na miesiące przez błahe błędy formalne. Oto moje rady, jak tego uniknąć.
💡 Jak przyspieszyć sprawę w sądzie?
- Sprawdź akty stanu cywilnego wcześniej: Często okazuje się, że w akcie zgonu jest literówka w nazwisku, która nie zgadza się z Twoim aktem urodzenia. Sąd tego nie przepuści. Wyprostuj to w Urzędzie Stanu Cywilnego przed złożeniem wniosku.
- Wskaż wszystkich spadkobierców: Nie pomijaj „tego wujka, z którym nie gadamy”. Sąd i tak ustali krąg spadkobierców ustawowych. Zatajenie istnienia innych krewnych to prosta droga do składania fałszywych zeznań.
- Złóż wniosek o wpis do Rejestru Spadkowego: Po wydaniu postanowienia, sąd musi wpisać je do rejestru. Czasem sędziowie o tym zapominają lub trwa to długo. Warto o to dopytać po uprawomocnieniu się postanowienia.
- Jeśli są małoletni: Pamiętaj, że sąd z urzędu bada, czy przyjęcie spadku jest dla dziecka korzystne (zazwyczaj tak, bo z dobrodziejstwem inwentarza), ale może wymagać dodatkowych informacji od rodziców.
Skoro wiesz już, jak uzyskać potwierdzenie praw do spadku, pewnie zastanawiasz się, co z błędami w dokumentach. O tym przeczytasz tutaj:
Podsumowanie
Stwierdzenie nabycia spadku to fundament. Bez tego dokumentu nie sprzedasz odziedziczonego mieszkania, nie przerejestrujesz samochodu i nie odblokujesz konta w banku. Masz wybór: szybki notariusz (jeśli jest zgoda i obecność wszystkich) lub sąd (tańszy, ale wolniejszy). Wybierz drogę, która najlepiej pasuje do relacji w Twojej rodzinie. A jeśli napotkasz opór materii – pamiętaj, że w Kancelarii Klisz i Wspólnicy pomagamy przejść przez te procedury „suchą stopą”.
📱 Masz pytania o swoją sprawę?
Sprawy w sądzie potrafią zaskoczyć nawet najlepiej przygotowanych. Na moim Instagramie pokazuję, jak w praktyce wygląda starcie z machiną sądową i jakich błędów unikać, by nie stracić czasu i pieniędzy.



















