O tym czym jest zachowek i komu z kręgu najbliższej rodziny zmarłego przysługuje prawo ubiegania się o niego pisałam we wcześniejszych tekstach. W tym miejscu przybliżę Państwu tematykę przedawnienia roszczenia o zachowek. Prawo do zachowku, jak większość roszczeń cywilnoprawnych ulega przedawnieniu. Prawo spadkowe uregulowało jednak przedawnienie roszczenia o zapłatę zachowku odrębnie niż innych roszczeń cywilnych. Zagadnienie związane z przedawnieniem roszczenia o zachowek znajdziemy w art. 1007 k.c. Z lektury przepisu dowiadujemy się, termin przedawnienia roszczenia, które nas interesuje wynosi 5 lat. Taki stan obowiązuje od nowelizacji kodeksu cywilnego, która weszła w życie 23 października 2011 r. Wcześniej termin przedawnienia wynosił 3 lata.
Po poznaniu terminu w jakim roszczenie ulega przedawnieniu należy wyjaśnić, od kiedy liczyć początek biegu 5-letniego terminu. Odpowiedź na to pytanie zależy od tego czy spadkodawcy dziedziczyli po zmarłym na podstawie testamentu czy dziedziczenie odbyło się zgodnie z porządkiem ustawowym.
W pierwszym przypadku termin liczymy od dnia ogłoszenia testamentu. Jak już wiemy, testament ogłaszany jest przez notariusza lub sąd, który dokonuje jego odczytania. Najczęściej testament otwiera się i ogłasza się w trakcie postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Prawo w żaden sposób nie wskazuje w jakim terminie należy ogłosić testament. Termin ten zależy od woli i aktywności osób zainteresowanych. Może zdarzyć się, tak, że otwarcie i ogłoszenie testamentu może odbyć się nawet 5, 8 lub 10 lat od śmierci spadkodawcy.
Inaczej sytuacja kształtuje się jeżeli mamy do czynienia z dziedziczeniem ustawowym. W tym przypadku 5-letni termin przedawnienia roszczenia o zachowek rozpoczyna się z chwilą otwarcia spadku, czyli z chwilą śmierci spadkodawcy. Przy dziedziczeniu ustawowym nie ma znaczenia, czy spadkobiercy przeprowadzili postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku, czy też dokonali innych czynności w odniesieniu do spadku. Termin liczy się od dnia śmierci i nie możne on „sztucznie” ulec przedłużeniu, tak jak w przypadku dziedziczenia testamentowego.
Jak wspomniano na wstępie termin przedawnienia uległ zmianie w 23 października 2011 r. W związku z tym powstaje pytanie, który termin przedawnienia, 3 czy 5-letni, stosuje się do roszczeń o zachowek, które powstały przed tą datą, a nie zdążyły się jeszcze przedawnić? Problem ten rozstrzygnięto na korzyść uprawnionych do zachowku. W takich sytuacjach należy stosować termin 5-letni. Wynika z tego, że np. jeżeli spadek otworzył się 1 lipca 2011 r. to roszczenie o zachowek przedawni się dopiero 1 lipca 2016 r., a nie jak byłoby to w poprzednim stanie prawnym 1 lipca 2014 r. W takich przypadkach uprawnieni do zachowku otrzymali dodatkowe 2 lata na dochodzenie swoich praw.
W tym temacie warto wspomnieć jeszcze o jednej ważnej kwestii. Trzeba zauważyć, że termin przedawnienia może się wydłużyć także w inny sposób, a to dzięki instytucji prawnej zwanej przerwaniem biegu terminu przedawnienia. 5-letni termin może ulec przerwaniu, np. jeżeli osoba uprawniona do zachowku zdecyduje się na przeprowadzenie postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. W tej sytuacji po zakończeniu postępowania termin przedawnienia roszczenia o zachowek biegnie na nowo, tzn. że uprawniony nadal ma 5 lat na realizację praw, które przysługują mu z zachowku.
Podsumowując, trzeba podkreślić, że mimo istnienia ustawowego, ściśle określonego terminu przedawnienia roszczenia o zachowek, termin ten w skutek różnych zdarzeń może ulec wydłużeniu i nie zawsze upływ 5 lat wiąże się z tym, że nie możemy dochodzić zachowku. Na podstawie powyższych wskazówek warto przeanalizować własną sytuację, kto wie, może okaże się, że prawo nie jest jednak takie okrutne.
autor: Sonia Konieczniak