Pieniądze na koncie a zachowek – czy oszczędności wchodzą do spadku?
Śmierć bliskiej osoby to zawsze cios. A gdy do żałoby dochodzą pytania o pieniądze, sytuacja staje się jeszcze trudniejsza. „Mama miała oszczędności na koncie, co teraz z nimi będzie?”, „Czy siostra, która miała pełnomocnictwo, mogła wszystko wypłacić?”, „Jak podzielić pieniądze ze wspólnego konta z tatą?”. To są pytania, z którymi moi Klienci zmagają się na co dzień. Czują się zagubieni, często podejrzewają, że ktoś z rodziny chce ich oszukać. Boją się, że stracą to, co im się słusznie należy.
Wiem, że w takiej chwili potrzebujesz nie tylko prawnika, ale przede wszystkim przewodnika, który spokojnie i krok po kroku wyjaśni Ci Twoje prawa. A kwestia tego, jak pieniądze na koncie a zachowek się do siebie mają, jest jednym z najczęstszych źródeł konfliktów rodzinnych. Chcę Ci pokazać, jak przez to przejść.
Czy pieniądze na koncie wchodzą do zachowku?
Zacznijmy od absolutnej podstawy, która rozwieje Twoją pierwszą, najważniejszą wątpliwość.
Tak, środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym zmarłego wchodzą w skład spadku. A skoro wchodzą w skład spadku, to mają bezpośredni wpływ na wysokość należnego Ci zachowku.
Pomyśl o tym w ten sposób: masa spadkowa to cały majątek, który pozostawiła po sobie zmarła osoba. To może być mieszkanie, samochód, działka, ale też właśnie oszczędności zmarłego. Nie ma znaczenia, czy te pieniądze leżą w przysłowiowej „skarpecie”, czy na koncie w banku – z prawnego punktu widzenia to część majątku do podziału.
Dlatego ustalenie, ile dokładnie pieniędzy było na koncie w dniu śmierci spadkodawcy, jest kluczowe. To od tej kwoty (oraz wartości innych składników majątku) będziemy liczyć wartość całego spadku, a następnie Twoją część, czyli zachowek.
W mojej praktyce często spotykam się z sytuacją, gdzie jeden ze spadkobierców próbuje ukryć istnienie jakiegoś konta lub zaniżyć jego saldo. Pamiętaj, że sąd, na Twój wniosek, może zobowiązać bank do przedstawienia pełnej historii rachunku. Nic się nie ukryje. 🙂
Konto wspólne małżonków – ile wchodzi do spadku?
To jest prawdziwy klasyk i źródło wielu nieporozumień. Co w sytuacji, gdy Twoi rodzice mieli wspólne konto, a teraz jedno z nich zmarło?
Najczęściej Klienci przychodzą do mnie z przekonaniem, że cała kwota na koncie wchodzi do spadku albo… że nie wchodzi z niej nic, bo konto „przechodzi” na żyjącego małżonka.
Prawda leży, jak to często bywa, pośrodku.
Prawo zakłada domniemanie, że udziały współposiadaczy rachunku są równe. Oznacza to, że jeśli nie ma żadnej umowy, która stanowiłaby inaczej (a w 99% przypadków nie ma), przyjmuje się, że połowa pieniędzy na koncie należała do zmarłego, a druga połowa do żyjącego małżonka.
Do spadku wchodzi więc tylko połowa środków ze wspólnego konta.
Przykład z mojej kancelarii:
Zgłosiła się do mnie Pani Krystyna. Jej mąż zmarł, a jego syn z pierwszego małżeństwa zażądał zachowku, licząc go od całej sumy, która znajdowała się na wspólnym koncie małżonków – było to 200 000 zł. Syn twierdził, że to były głównie oszczędności ojca. Pani Krystyna była załamana, bo te pieniądze zbierali wspólnie przez 30 lat. Wyjaśniłam jej, że do masy spadkowej po jej mężu wchodzi tylko połowa tej kwoty, czyli 100 000 zł. To od tej sumy (plus wartości innych składników majątku) należało liczyć zachowek dla jego syna. Ta informacja przyniosła jej ogromną ulgę i dała siłę do walki o swoje prawa.
Wiedza o tym, kiedy następuje nabycie spadku i jak go prawidłowo obliczyć, daje ogromny spokój i poczucie kontroli nad sytuacją.
🎥 Zobacz wideo: Ile wynosi zachowek od darowizny pieniężnej
Zastanawiasz się, jak traktowane są wypłaty z konta i przelewy robione za życia zmarłego? W tym filmie pokazuję na przykładzie, jak takie „znikające” pieniądze wpływają na wyliczenie zachowku.
Wypłata z konta przed śmiercią a zachowek
To chyba najbardziej bolesny i konfliktogenny temat. Co, jeśli jedno z dzieci, mając pełnomocnictwo, wypłaciło dużą sumę pieniędzy z konta rodzica tuż przed jego śmiercią?
Często słyszę na sali sądowej tłumaczenia: „tata kazał mi wybrać te pieniądze dla siebie”, „to było na pokrycie kosztów opieki”, „mama mi to dała w prezencie”.
Jeśli taka wypłata była w rzeczywistości ukrytą darowizną na rzecz jednego ze spadkobierców, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Prawo chroni Cię w takiej sytuacji. Taka darowizna (nawet jeśli nie była formalnie spisana) jest doliczana do wartości spadku przy obliczaniu zachowku, podobnie jak zachowek od darowizny pieniężnej.
Kluczowe jest jednak udowodnienie, na co te pieniądze zostały przeznaczone. Jeśli osoba, która je wypłaciła, nie jest w stanie wykazać (np. fakturami), że poszły one na leczenie czy utrzymanie spadkodawcy, sąd najprawdopodobniej uzna to za darowiznę. Wtedy wartość tych wypłaconych pieniędzy zostanie „dodana” do masy spadkowej, co zwiększy kwotę należnego Ci zachowku.
To nie jest prosta droga, wymaga analizy wyciągów bankowych i często walki w sądzie, ale jest jak najbardziej możliwa do wygrania.
Dyspozycja na wypadek śmierci a masa spadkowa
Możliwe, że słyszałeś o czymś takim jak „dyspozycja na wypadek śmierci”. To specjalne polecenie, które właściciel konta może złożyć w banku, wskazując osobę (lub kilka osób), która po jego śmierci otrzyma określoną kwotę z rachunku. Jest to kwota ograniczona, ale często niemała.
I tu jest ważny haczyk prawny, o którym musisz wiedzieć.
Pieniądze wypłacone na podstawie takiej dyspozycji nie wchodzą w skład masy spadkowej. Omijają one całą procedurę dziedziczenia. Osoba wskazana w dyspozycji idzie do banku z aktem zgonu i po prostu otrzymuje pieniądze.
„Czy to znaczy, że jestem stratny?” – pytają Klienci.
Absolutnie nie! Choć te pieniądze nie wchodzą formalnie do spadku, to traktuje się je podobnie jak darowiznę. Oznacza to, że ich wartość dolicza się do spadku na potrzeby obliczenia zachowku. Jeśli więc Twój brat otrzymał 50 000 zł z dyspozycji na wypadek śmierci, a w masie spadkowej nie ma nic więcej, to Twój zachowek będzie liczony właśnie od tych 50 000 zł. Często w takich sytuacjach konieczne jest wezwanie do zapłaty zachowku, aby formalnie rozpocząć proces odzyskiwania należności.
Sprawy spadkowe, zwłaszcza gdy w grę wchodzą oszczędności zmarłego i różne operacje bankowe, bywają skomplikowane. Często, gdy majątku jest mało, a darowizn dużo, pojawia się problem: kto płaci zachowek gdy nie ma majątku w samej masie spadkowej. Mam nadzieję, że ten artykuł rozjaśnił Ci nieco sytuację. Pamiętaj, że nie jesteś sam w tej trudnej sytuacji. Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia, by uporządkować te sprawy i odzyskać spokój, jestem tutaj, by Ci pomóc.




















